Strony

środa, 4 kwietnia 2012

Pierwsze spotkanie z koniem :)

Zazwyczaj pierwsze spotkanie z koniem , twarzą w twarz, sam na sam bywa trudne. Ja gdy pierwszy raz przyjechałam do stajni z moją koleżanką nie wiedziałam jak mam się zachowywać przy koniu i co robić. Szczerze mówiąc trochę się bałam koni. Nie znałam ich wtedy, nie wiedziałam jakie są, myślałam, że on zaraz mnie kopnie albo ugryzie. Ale oczywiście , myliłam się. Koń stał spokojnie. No fakt , był to najspokojniejszy koń w stajni. Ale nie w tym rzecz.

Podchodząc do konia należy go poinformować głosem , że idziesz. Podchodzenie do konia znienacka , doprowadzi do wystraszenia się konia , w dodatku w boksie koń nie ma dokąd uciec. Nie masz się co bać , koń nie ugryzie cię ani nie kopnie. Konie szkółkowe są zazwyczaj spokojne. A gdy któryś z nich kopie lub gryzie powinien mieć wplecioną czerwoną wstążkę (w grzywie jeśli gryzie , lub w ogonie jeśli kopie). Jednak gdy jesteś jeszcze niepewna/y zapytaj instruktora o danego konia. Przy koniu oczywiście trzeba zachowywać się spokojnie , nie krzyczeć , mówić do niego miłym głosem.
Pewnie nie raz widziałaś/eś jak konie na pastwisku drapią się wzajemnie. One bardzo to lubią. Także możesz spokojnie iść po szczotki i wyczyścić czterokopytnego. Jeśli będziesz to robiła z sympatią i radością budujesz między sobą a koniem pewną więź.

To chyba na tyle. Pa :))

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz