Strony

niedziela, 8 kwietnia 2012

Wodza pomocnicza

Opowiem wam dziś o wodzy pomocniczej - tzw. czarnej wodzy.

To wodza pomocnicza. Czarna wodza działa bardzo silnie na pysk, grzbiet, szyję i potylicę konia, dlatego tej wodzy pomocniczej mogą używać tylko bardzo doświadczeni jeźdźcy. Niestety bardzo wielu ludzi nadużywa czarnej wodzy, gdyż „pozornie” koń bardzo łatwo zostaje zebrany i nie wymaga większego wysiłku od strony jeźdźca. Jest to jednak efekt krótkotrwały, ponieważ koń po zdjęciu czarnej wodzy zaczyna od nowa zadzierać głowę. Często dzieje się tak, że koń na czarnej wodzy ma głowę niemal przy piersi – to efekt braku wyobraźni u jeźdźca w stosowaniu tej pomocy. Konsekwencją takiego nadużycia jest problem z koniem, że staje się nieposłuszny, zadziera głowę i ucieka przed ręką jeźdźca.

Budowa czarnej wodzy

Są to dwa paski (ok. 2,8 m) na końcu których znajdują się sprzączki lub karabińczyki zapinane do łącznika. Pętle i karabińczyki przypinamy do popręgu na mostku między przednimi nogami lub po bokach popręgu (tak jak wypinacze), następnie paski biegną przez pierścienie wędzidła od strony wewnętrznej do zewnętrznej, pod wodzami i kończą się w dłoni jeźdźca.

Jeszcze raz zwrócę uwagę, iż czarnej wodzy powinno się używać bardzo rozważnie i tylko wtedy, gdy wiesz do czego jest Tobie, a raczej Twojemu koniowi potrzebna. Jeżeli Twoje umiejętności jeździeckie są niewielkie to nawet nie myśl o tej pomocy. Z koniem należy wypracować wspólną więź, a nie korzystać nienaturalnych sprzętów, które spowodują że pod naciskiem koń będzie poruszał się tak jak sobie tego życzymy. Niestety często zdarza się, że koń który nagminnie zaopatrywany był w wszelkiego rodzaju pomoce staje się nieposłuszny, nerwowy i nie chce współpracować z jeźdźcem. Pamiętajmy jak wrażliwe są to zwierzęta.

 

Trwa ładowanie. Proszę czekać...



To wszystko ;p

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz